sobota, 21 sierpnia 2010

uslugi

Dzis odwiedzilem pierwszy raz fryzjera. Troche sie obawialem tej wizyty, bo fryzjerzy w najlepszym wypadku sa z Turcji, moj byl raczej gdzies z okolic Indii, Pakistanu czy Bangladeszu. Musze powiedziec ze pan znal sie na rzeczy, w 15 min. scial wlosy jak nalezy. Niedrogo, 15QAR (13PLN) i dodatkowo masaz glowy ok 5min. Podoba mi sie :)
Z ciekawostek zauwazylem, ze w sklepach obowiazuja dwie waluty. Katarski Rijal (QAR) emitowany przez Bank Kataru oraz wszelkiego rodzaju slodycze, dropsy, wafelki itp. Otoz widocznie z braku dirhamow (naszych groszy) ekspedientki wydaja ci dropsy albo wafalki jako reszte!! Co ciekawsze ja jako klient tez moge dac wafelka i bedzie on zakceptowany jako 0.5QAR . Bardzo smieszne!

1 komentarz: